Jestem mama 2 letniego synka chcialabym podzielic sie z innymi moimi doswiadczeniami tymi dobrymi i tymi troche ciezkimi. Mam nadzieje ze znajdziecie potrzebne informacje dotyczace Rodziny w ktorej pojawilo sie dziecko.
środa, 22 czerwca 2011
Obawy i bariery
Podjecie decyzji o poczeciu Dzieciatka to nie wszystko. Z czym boryka sie przyszla mama i przysli rodzice? Nie jestes sama kazdy ma jakies obawy. Dzisiejszy swiat, gonitwa za pieniadzem, obawa czy nie strace pracy czy dam wszystko mojemu dziecku czego potrzebuje, czy bede wstanie je wykarmic i zapewnic mu dobre wyksztalcenie? Te materialne rzeczy i takie przyziemne myslenie ale jakze wazne potrzeby, ktore musimy zapewnic naszemu dziecku i sobie do godnego zycia. Inna obawa (jakze niepotrzebna), ktora nas dotyka to czy bede dobra matka? Jasne ze bedziesz. Ciagle sie obawiasz jak postepowac z taka krucha istota? Uwierz - natura zrobi swoje. Tez sie obawialam i nawet teraz majac 2 letniego synka nie rzucam sie na inne dzieci, tak jakos mam, ale gdy moj Synus przyszedl na swiat wszystko bez obaw robilam i robie do teraz. Jedyna rzecz ktorej nie robilam to obcinanie paznokci moj maz to robil za to teraz ja to robie a on sie obawia ze obetnie zakrotko. Uwierz w sile psychiki, instynk macierzynski robi swoje i naprawde dziala. Pytanie: Czy odpowiednio wychowam moje dzieci i jak wplynie na to otaczajace srodowisko? Musimy sobie zdac sprawe z tego, ze tak naprawde wychowuje srodowisko i otaczajaca rzeczywistosc. Rodzice maja tylko znikowmy wklad w to wszystko. Jednak wpojone od malego wlasciwe zachowanie, dobro zasiane i dobrze pielegnowane w przyszlosci wyda owoc i dziecko tego tak poprostu nie zignoruje przynajmniej ze wzgledu na szacunek na jaki sobie u nich zapracujemy. Kolejne obawy przed poczeciem Dziecka to czy urodze zdrowe dziecko? Mylse, ze tego kazdy sie obawia najbardziej. Tego czy podola, czy sprosta i wygra z przeciwnosciami i trudem jaki trzeba wlozyc w pielegnacje i wychowanie chorego dziecka. Wielcy Ci ktorzy podolali i ktorzy dali rade, ktorzy poswiecili wszystko i siebie i byli tam dla nich albo sa nadal. Zdaja wielki egzamin zycia. Jakze wazny egzamin by innych nauczyc, na chwile ich zatrzymac by w calym tym zamiszaniu i zgielku znalazla sie iskra dobroci i milosci. Chwila zastanowienia i zadumania nad tym kim jestem i co tutaj robie? Skad oni czerpia sily? Z wnetrza samego siebie, Czlwiek jest Wielki i potrafi byc wielki jezeli tylko tego pragnie i chce byc dla innych. Milosc czyni cuda. Kazde Dziecko jest tak samo wazne (chore czy zdrowe jest cudem i blogoslawienstwem). Przekonasz sie wkrotce jak ten maly cud potrafi zmienic Twoje zycie, jak serce rozrasta sie w nieobliczlna i bezcenna milosc. Powodzenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz